0
Sprawdź, co zmienić, zanim będzie za późno.

Sprawdź, co zmienić, zanim będzie za późno.

Zadziwia mnie jak często ludzie dążą do szybkiego sukcesu poprzez poszukiwanie magicznych skrótów oraz złotych porad spisanych jak instrukcja przygotowania zupki chińskiej. Marketerzy, menedżerowie, twórcy kampanii tracą czas na “googlowaniu” gotowych rozwiązań lub trzymają się zasad, które przeminęły, a ich efektywność w dzisiejszych realiach jest bliska zeru. Zanim zaczniesz planować wrażenia klientów twojej marki, najpierw musisz sam zrobić swój własny rachunek sumienia.

 

Nie zrobili tego szefowie sieci sklepów z Seattle. Prowadzili interes sprzedając kawę i urządzenia do jej przygotowywania. Pewnego razu wysłali swojego młodego szefa marketingu w interesach do Mediolanu. Podróż odmieniła jego życie. Zachwyciła go kultura picia kawy we włoskich kawiarenkach. Zobaczył jak ludzie spędzają tam czas i nie koncentrują się na samym napoju. Czerpią radość z całego spektaklu. Jego elementem były spotkania grup przyjaciół, par zalotnie wymieniających spojrzenia, omawianie szczegółów interesu przez kontrahentów. Przygotowanie kawy było celebrowane tak przez baristę, jak i klienta. Ci wchodzili w interakcje i widać było jak lubią wspólny rytuał.

“Dla tak rosłego faceta jak ja […] maleńka filiżanka z białej porcelany wypełniona ciemną kawą, którą przyrządził specjalnie dla mnie uprzejmy włoski barista, stanowiła prawie transcendentne przeżycie. To było coś więcej niż tylko zwykła przerwa na kawę. To był istny spektakl.”

Wrócił do kraju i opowiedział z zapałem właścicielom jak można przekształcić firmę na podstawie obserwacji klientów z Europy. Szefom jednak nie przypadły do gustu fanaberie pracownika. Wyśmiali go i kazali wybić sobie z głowy ten kierunek działania. Ich zdaniem sklepy straciłyby swoją indywidualność i sprawdzony model biznesu. Co wydarzyło się dalej? Człowiek ten, Howard Shultz, założył wiec swoje własne kawiarnie Il Giornale, które okazały się strzałem w 10. Sklepy z kawą natomiast zaczynały coraz gorzej radzić sobie na rynku. Do tego stopnia, że ów zapaleniec po jakimś czasie wykupił je od swoich szefów. Howard był wyśmienitym marketerem i wiedział, że sklepy istniały już długo na rynku i cieszyły się dobrą opinią sprzedając kawy wysokiej jakości. Przyjął więc ich nazwę i tak powstała kultowa dziś marka Starbucks.

https://www.youtube.com/watch?v=LnA7n9qSB7E

Podstawowym błędem w biznesie jest brak świadomości kim są ludzie związani z naszą marką, jaki mają wpływ społeczny na innych, jak wygląda ich życie, cele, obowiązki, oczekiwania. Nie tylko ex-właściciele Starbucksa doświadczyli bolesnych wpadek z klientami.

  • KODAK — niestety istnieją firmy, które pomimo tego, że nowe technologie wciąż zmieniają oblicze danej branży, idą archaiczną ścieżką, dopóki nie jest da nich za późno. Tak się stało w przypadku Kodaka, który pomimo, że jako pierwszy posiadał patent na aparat cyfrowy, dalej brnął w produkcję aparatów analogowych. Zarabiał głównie na sprzedaży filmów fotograficznych. Zaczęła się rewolucja cyfrowa i klienci archiwizowali miliony zdjęć na nośnikach pamięci, bez zamiaru wywołania wykonanych zdjęć.
  • BLOCKBUSTER VIDEO — wypożyczalnia kaset video i płyt DVD. Przeczyli moment, w którym wypożyczanie filmów na weekend przestało być atrakcyjne, a nowe generacje klientów wychowywały się w dobie natychmiastowej gratyfikacji. Kupuję/realizuję tu i teraz. Przesyłanie strumieniowe treści zostało domeną Netflixa, HBO Go i innych serwisów VOD.
  • UNITED AIRLINES — Dave Carroll zobaczył z okna samolotu, jak pracownicy obsługi bagażu United Airlines uszkodzili jego gitarę. Carroll próbował bezskutecznie porozumieć się z liniami lotniczymi, w sprawie naprawienia szkody, jednak niezliczone ilości telefonów nie przyniosły skutku. Napisał czterominutową piosenkę o incydencie i opublikował ją na Youtube. W ciągu 48h utwór wyświetlono 24 tys. razy (w tym momencie ponad 18 milionów). Eksperci szacują, że zdarzenie to kosztowało United Airlines 180 milionów dolarów (10% wartości akcji) w 2009 roku.


Przykłady można mnożyć. Zanim na oślep metodą “wydajemisię” zaplanujesz komunikację ze swoimi klientami i otoczeniem, zrób swoisty rachunek sumienia. Każdorazowo od niego zaczynam projektowanie doświadczeń wg koncepcji CONCIERGE™

Weź kartkę i długopis, zacznij spisywać odpowiedzi:

Klient — kim jest, co o nim wiemy, jak o nim zbieramy informacje? Jak zachowują się klienci naszych konkurentów, co piszą w serwisach społecznościowych. Może istnieją zbiorcze opracowania Głównego Urzędu Statystycznego lub jednej z wielu firm badawczych, zamieszczających bezpłatne raporty w sieci.
Procesy w firmie — jak wygląda realizacja usług/sprzedaż, jak planowane i realizowane są kampanie marketingowe, jak wygląda obsługa klienta- od punktu A do punktu Z? Pamiętaj, że nawet logistyka może mieć wpływ na emocje klientów (to jak wygląda kurier lub co jest napisane na plandece ciężarówki ma znaczenie)

Wyznaczenie punktów styku — gdzie namacalnie klient dotyka Twojej firmy, np.: strona internetowa, punkt w sklepie stacjonarnym, chatbot, reklama prasowa, newsletter etc.

Fizyczne artefakty — wszystko co namacalnie dostaje od Ciebie klient lub doświadcza w kontakcie z Twoją marką, np. karton otrzymanej paczki, list z podziękowaniami za zakup, muzyka w poczekalni.

Relacje — w jaki sposób dzisiaj budujesz relacje z klientami, co słyszą od Twoich pracowników, czy istnieją i jak wyglądają standardy obsługi.

Interakcje — jakie Twoje działania powodują reakcję klienta.

Otoczenie — co wisi na ścianach w Twoim punkcie sprzedaży, czy na mieście widnieją tabliczki ze wskazówkami dojazdu, jaki jest design strony internetowej.

Wartości dodane — co klient otrzymuje od Ciebie poza zaspokojeniem podstawowej potrzeby zakupowej. Jeśli sprzedajesz szkolenia, to otrzymuje dostęp do bazy wiedzy online lub jeśli prowadzisz górski hotel, to klient będzie mógł uczestniczyć w koncercie muzyki góralskiej.

W nieustannie zmieniającym się środowisku biznesowym prowadzenie gry rynkowej z konkurentami jest procesem wyjątkowo trudnym i długim. Wymaga wiele ciężkiej pracy, analiz, konsekwencji. Nie można tego robić w oderwaniu od zachowań i naturalnego środowiska klientów. Oni nie muszą się do nas dostosować. Ominą nas i wybiorą inną opcję. To na nas spoczywa odpowiedzialność i wymóg sprawdzenia punkt, po punkcie, proces pro procesie, procedura po procedurze, czy na pewno jesteśmy spójni i zsynchronizowani z potrzebami potencjalnych odbiorców.

Marek Gonsior napisał słowa, które mocno wyryły się w mojej głowie, a które doskonale obrazują jak kluczowe jest odpowiednie przemyślenie i rzetelne zaplanowanie komunikacji:

https://www.linkedin.com/feed/update/urn:li:activity:6429556885732626432

Czy bycie strażnikiem wartości firmy stoi w opozycji do wprowadzania zmian w strategii na podstawie zaobserwowanych na rynku zachowań ludzi? Zapewne kilka słów w tym temacie mieliby do powiedzenia byli właściciele Starbucksa.

 

5 najczęstszych błędów w komunikacji marki.

5 najczęstszych błędów w komunikacji marki.

Komunikacja marki to jedno z kluczowych elementów budowania zaangażowania i lojalności klientów. Niestety, wiele marek popełnia błędy w komunikacji, które mogą zaszkodzić ich reputacji i wpłynąć na wyniki biznesowe. W tym artykule przedstawimy pięć najczęściej popełnianych błędów podczas komunikacji marki:

  1. Brak spójności w komunikacji. Według badania przeprowadzonego przez Accenture Interactive, 60% konsumentów uważa, że spójność przekazu jest kluczowa dla budowania pozytywnej opinii o marce. Dlatego ważne jest, aby wszystkie elementy komunikacji – od logo po treści i kanały – były spójne i jednoznaczne.
  2. Niejasny język i nieodpowiednie tony. SurveyMonkey prezentuje informacje, że 65% konsumentów uważa, że język i ton komunikacji mają duże znaczenie dla ich zaangażowania w markę. Dlatego ważne jest, aby dostosować język i ton komunikacji do grupy docelowej i kanału.
  3. Brak uwagi na odbiorców. Badanie przeprowadzone przez Sprout Social wskazuje, że 73% konsumentów uważa, że marki powinny bardziej skupić się na zaspokajaniu ich potrzeb i oczekiwań. Dlatego ważne jest, aby komunikacja była dostosowana do potrzeb i oczekiwań odbiorców.
  4. Brak autentyczności. Według badania przeprowadzonego przez Edelman Trust Barometer, 81% konsumentów uważa, że zaufanie to jedno z kluczowych kryteriów wyboru marki. Dlatego ważne jest, aby marki były autentyczne i konsekwentne w swoim przekazie.
  5. Zbyt wiele samochwalstwa. Na podstawie badania przeprowadzonego przez Ipsos, 77% konsumentów uważa, że zbyt wiele reklam i samochwalstwa jest jednym z największych irytujących czynników w komunikacji marki. Dlatego ważne jest, aby skupić się na wartościach i korzyściach dla klienta, a nie tylko na samych produktach.

David Oglivy idealnie podsumowuje istotę komunikacji marki: „Wszystko, co robimy, musi być ukierunkowane na ludzi. Bez nich nic nie uda się osiągnąć„. W dzisiejszym świecie, gdzie klienci są coraz bardziej wymagający i świadomi swoich potrzeb, marki muszą kierować swoją uwagę na odbiorców i w sposób skuteczny docierać do nich ze swoim przekazem. Ważne jest, aby komunikacja była spójna, autentyczna i skupiona na wartościach dla klienta. Tylko w ten sposób można zbudować trwałe i pozytywne relacje z klientami, które przekładają się na sukces biznesowy.

5 rzeczy, które rujnują Twoje relacje z dziennikarzami.

5 rzeczy, które rujnują Twoje relacje z dziennikarzami.

Jednym z najważniejszych aspektów pracy w dziedzinie public relations jest nawiązywanie i utrzymywanie pozytywnych relacji z dziennikarzami. Niestety, wiele firm popełnia błędy, które zamiast budować relacje, ją niszczą. W tym artykule przedstawimy pięć rzeczy, które rujnują Twoje relacje z dziennikarzami.

  1. Wysyłanie nieodpowiednich informacji Wysyłanie nieodpowiednich informacji to jeden z największych błędów, których można dopuścić się w komunikacji z dziennikarzami. Wysyłanie wiadomości, które nie odpowiadają ich tematyce lub nie są odpowiednio spersonalizowane, może doprowadzić do zirytowania dziennikarza i utraty jego zaufania.
  2. Brak odpowiedzi na pytania dziennikarzy Kiedy dziennikarz zadaje pytania, oczekuje na szybką i rzetelną odpowiedź. Brak odpowiedzi na pytania, zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych, może skutkować negatywną opinią o firmie i zniweczyć dotychczasowe pozytywne relacje z dziennikarzami.
  3. Nieprzygotowanie się do wywiadu Przygotowanie się do wywiadu to kluczowy element budowania pozytywnych relacji z dziennikarzami. Brak odpowiedniego przygotowania, takie jak nieznajomość tematu wywiadu czy brak odpowiedzi na pytania, może zakończyć się utratą zaufania dziennikarza i utrudnić utrzymanie pozytywnych relacji w przyszłości.
  4. Zbyt wiele nacisku na publikację Zbyt wiele nacisku na publikację artykułu lub materiału może zirytować dziennikarza i zakończyć się utratą pozytywnych relacji. Warto pamiętać, że dziennikarze są niezależni i podejmują decyzje o publikacji na podstawie swojego profesjonalnego osądu.
  5. Brak uznania dla pracy dziennikarza Dziennikarze są kluczowymi partnerami w budowaniu wizerunku firmy. Brak uznania dla ich pracy i ich czasu, który poświęcają na materiały dotyczące firmy, może prowadzić do utraty ich zaufania i zainteresowania.

Podsumowanie: Współpraca z dziennikarzami jest niezwykle ważna dla budowania wizerunku firmy i pozycjonowania jej w mediach. Ważne jest, aby pamiętać o wysyłaniu odpowiednich informacji, odpowiadaniu na pytania dziennikarzy, przygotowaniu się do wywiadu, unikaniu nacisków na publikację i szanowaniu pracy dziennikarzy. Komunikacja powinna być spersonalizowana i profesjonalna, a relacje z dziennikarzami oparte na zaufaniu i szacunku. Dziennikarze to kluczowi partnerzy w promocji firmy i warto dbać o pozytywne relacje z nimi, aby skutecznie budować swoją markę i osiągać cele biznesowe. Komunikacją z dziennikarzami powinna być skupiona na wartościach, korzyściach i potrzebach, a nie tylko na samych produktach lub usługach. Dzięki temu budowanie pozytywnych relacji z dziennikarzami stanie się prostsze, a skuteczna promocja firmy – bardziej efektywna.

10 wskazówek jak przygotować się do sesji zdjęciowej lub wystąpienia przed kamerą.

10 wskazówek jak przygotować się do sesji zdjęciowej lub wystąpienia przed kamerą.

Czy zastanawiałeś się kiedyś, jak profesjonaliści z mediów wyglądają i prezentują się tak dobrze przed kamerą? Dobra wiadomość – to wcale nie jest tajemna sztuka! Wystarczy dobrze się przygotować, aby poczuć się pewnie i wyglądać świetnie na zdjęciach lub na nagraniu wideo. Oto 10 sprawdzonych wskazówek, które pomogą Ci przygotować się do sesji zdjęciowej lub wystąpienia przed kamerą.

 

 

  1. Poznaj swój temat. Zapewnij sobie pewność siebie, ucząc się na pamięć swojego materiału. Niezależnie od tego, czy jesteś modelem czy prelegentem, warto dobrze zrozumieć temat, o którym będziesz mówić lub który prezentować. Jak radzi Oprah Winfrey, słynna prezenterka telewizyjna, „przygotowanie to klucz do sukcesu”.
  2. Ćwicz na głos. Ćwicz swoje wystąpienie na głos, aby oswoić się z dźwiękiem własnego głosu. To pomoże Ci uzyskać pewność siebie i lepiej kontrolować swoje tempo mówienia. Praktykuj przed lustrem, aby obserwować swoje mimikę i gestykulację.
  3. Zadbaj o swój wygląd. Wybierz ubranie, które Cię nie krępuje i sprawia, że czujesz się pewnie. Unikaj ubrań z nadmiarem wzorów (mogą wywołać efekt mory) czy jaskrawych kolorów, które mogą odwracać uwagę od Twojej twarzy. Zadbaj o odpowiedni makijaż i fryzurę, które podkreślą Twoje atuty.
  4. Opanuj techniki relaksacyjne. Sesje zdjęciowe i wystąpienia przed kamerą mogą generować stres. Wypróbuj techniki relaksacyjne, takie jak głębokie oddychanie, medytacja czy progresywna relaksacja mięśni, aby zmniejszyć napięcie. Jak mówi Anderson Cooper, znany dziennikarz CNN, „oddech jest kluczem do opanowania nerwów”. 
  5. Przygotuj się na nieprzewidziane sytuacje. Jak powiedział słynny dziennikarz Larry King: „Nic nie jest tak jak powinno być, ale wszystko jest możliwe”. Bądź gotowy na niespodziewane pytania
  6. Poznaj plan dnia. Zorientuj się, jak będzie wyglądać plan dnia – od momentu przybycia na miejsce, po ostatnie zdjęcie czy zakończenie wystąpienia. Wiedza na ten temat pomoże Ci uniknąć zbędnego stresu.
  7. Nawiąż kontakt z ekipą. Przed wystąpieniem, spróbuj nawiązać kontakt z ekipą techniczną i realizacyjną. Poznanie ludzi, z którymi będziesz współpracować, ułatwi komunikację i sprawi, że poczujesz się pewniej.
  8. Uśmiechaj się. Uśmiech jest uniwersalnym sygnałem życzliwości i sprawia, że wydajesz się bardziej sympatyczny. Niezależnie od tematu, staraj się utrzymywać pozytywną minę, oczywiście w granicach zdrowego rozsądku. Pamiętaj, że naturalny uśmiech jest zaraźliwy i wpłynie na postrzeganie Twojego wystąpienia.
  9. Mów jasno i wyraźnie. Zwracaj uwagę na dykcję i ton głosu. Mów wolniej niż zwykle, aby dać widzom czas na przyswojenie informacji. Unikaj języka potocznego i trudnych do zrozumienia terminów. Nawiązuj kontakt wzrokowy. Podczas wystąpienia przed kamerą ważne jest, aby nawiązywać kontakt wzrokowy z widzami. Wskazówka od Barbary Walters, słynnej amerykańskiej dziennikarki, to wyobrażenie sobie, że rozmawiasz z jedną osobą, a nie z tłumem.
  10. Przyjmij ewentualne błędy z pokorą. Nikt nie jest idealny, a drobne potknięcia mogą zdarzyć się nawet najlepszym. Jeśli popełnisz błąd, nie wpadaj w panikę. Przyjmij go z pokorą, odzyskaj równowagę i kontynuuj wystąpienie. Widzowie docenią Twoją elastyczność i umiejętność radzenia sobie z trudnymi sytuacjami.

Sesja zdjęciowa lub wystąpienie przed kamerą może być stresujące, ale dzięki odpowiedniemu przygotowaniu można osiągnąć znakomite rezultaty. Pamiętaj o tych 10 wskazówkach, aby poczuć się pewniej i skupić na przekazywaniu swojego przekazu w sposób autentyczny i przekonujący. Powodzenia!